Dzień ósmy - Circumcisio Domini. 3 smutek św. Józefa.
Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki. (Łk 2,21)
Święty Józefie, użalam się nad Tobą dla tej boleści, która zraniła Twoje serce przy obrzezaniu Dzieciątka oraz odnawiam w Tym sercu radość, której doznałeś nadając Mu najświętsze imię Jezus.
Przez Twą boleść i radość wyjednaj mi łaskę, bym był wiernym czcicielem Jezusa i doszedł do wiecznej chwały. Amen. (Septenna ku czci siedmiu radości i siedmiu boleści Świętego Józefa)
Obrzezanie Pańskie – wydarzenie opisane w Nowym Testamencie w Ewangelii Łukasza, święto chrześcijańskie. Jezus został obrzezany osiem dni po urodzeniu; nadano Mu wtedy imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki.
Na pamiątkę tego wydarzenia w Kościele katolickim 1 stycznia obchodzi się Uroczystość Bożej Rodzicielki Maryi. W nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego nadal obchodzone jest tego dnia święto Obrzezania Pańskiego, podobnie jak w Kościele anglikańskim – jako Uroczystość Imienia Jezus, która do dziś obchodzona jest w wielu Kościołach protestanckich.
W Kościele prawosławnym rok liturgiczny opiera się o kalendarz juliański, dlatego też prawosławne święto Obrzezania Pańskiego wypada obecnie 14 stycznia współczesnego kalendarza gregoriańskiego.
Rubens (1605)
Tintoretto
Brit mila – przymierze obrzezania. „Po wszystkie pokolenia każdy chłopiec w ósmym dniu życia będzie obrzezany. Przymierze na waszym ciele ma być przymierzem wiecznym” – taki nakaz od Boga (17 rozdział Księgi Rodzaju) otrzymuje Abraham przed narodzinami syna Izaaka. Od tego czasu obrzęd ten, opisywany w tradycji jako „przelanie krwi przymierza”, nabierze szczególnego znaczenia. Dla judaizmu znak obrzezania stanie się tak istotny, że praktykowany będzie nieprzerwanie, aż do czasów współczesnych, nawet w okolicznościach tragicznych, nieraz za cenę życia.
Z perspektywy teologicznej bez trudu dostrzeżemy pewne analogie między obrzezaniem, a chrześcijańskim obrzędem chrztu dzieci. W obydwu przypadkach obrzęd dotyczy nieświadomego dziecka, które nie może wyznać wiary, ani wyrazić pragnienia włączenia do wspólnoty. To rodzice wprowadzają swoje dziecko w przymierze z Bogiem i wyrażają zobowiązanie wychowania go w wierze.
Tak było również w przypadku małego Jezusa. To Jego Rodzice włączyli Go w przymierze Abrahamowe. Dotykamy tu jednego z paradoksów Wcielenia. Oto Odwieczne Słowo – Syn Przedwiecznego Ojca – zostaje jako człowiek włączony w przymierze, jakie Bóg zawarł z Abrahamem i jego potomstwem.
Luca Signorelli 1491
W książce Piękności Kościoła Katolickiego z 1889 r. (T. I, s. 231) ks. G. Rippel pisze: Pamiątka obrzezania Pana Jezusa jest dla nas upomnieniem abyśmy nie trwali w nieobrzezaniu serca i uszu jako poganie, ani się nie sprzeciwiali Duchowi Świętemu, ale byśmy rozpoczęli rok nowy przez gruntowną zmianę życia.
P.S. Można łatwo się przekonać, jak wiele jest obrazów przedstawiających „Obrzezanie Pańskie”, wystarczy poszukać w internecie. Niektóre z nich są dość drastyczne. Osobiście nie przepadam za naturalizmem w sztuce. Unikam też przemocy w swoim malarstwie. Wiem, że zamierzony efekt można uzyskać zupełnie innymi środkami wizualnymi. Dlatego też załączyłam obrazy, które przedstawiają scenę Circumcisio Domini w sposób jak najmniej brutalny. Poniżej przedstawiam moją wersję tego zdarzenia. Mam nadzieję, że się Państwu spodoba.
https://www.swietyjozef.kalisz.pl/Modlitwy/101.html
https://pl.wikipedia.org/wik/Obrzezanie_Pa%C5%84skie
https://pl.aleteia.org/2020/01/01/przymierze-i-obrzezanie-jezusa-dotykamy-tu-jednego-z-paradoksow-wcielenia-komentarz-do-ewangelii/
http://www.traditia.fora.pl/okres-bozego-narodzenia,26/obrzezanie-panskie-circumcisio-domini,7255.html
https://www.ekspedyt.org/2019/01/01/1-stycznia-obrzezanie-panskie-circumcisio-domini-oktawa-bozego-narodzenia/?cn-reloaded=1 (cz-b grafika …. Domini.jpg)
https://www.paintingstar.com/item-circumcision-s176837.html
tagi: św. józef malarstwo religijne circumcisio domini smutki św. józefa
![]() |
agnieszka-slodkowska |
20 lutego 2020 09:04 |
Komentarze:
![]() |
gabriel-maciejewski @agnieszka-slodkowska |
20 lutego 2020 09:12 |
Supcio. Józef smutny tak, jak trzeba
![]() |
Zbigniew @agnieszka-slodkowska |
20 lutego 2020 12:14 |
Super namalowałaś św. Józefa! Nie jakiegoś starego dziadka leśnego, ale chłopa jak trzeba.
![]() |
m8 @agnieszka-slodkowska |
20 lutego 2020 14:27 |
Dobry tekst o troche zapomnianym swiecie. Bardzo mi sie podoba Pani wersja. Amoznas spytac czy ten sosnowy pejzaz to z natury czy z wyobrazni. A jesli z natury, to jaki region ?
![]() |
OdysSynLaertesa @agnieszka-slodkowska |
20 lutego 2020 14:47 |
Pierwsza krew Zbawiciela. Potem będzie jeszcze woda w Jordanie. A potem krew i woda z przebitego boku
Czy Józef o tym już wtedy wiedział? Czy w tym tkwi tajemnica jego smutku? Czy nie powinien cieszyć się w tym dniu. W końcu Jezus zostaje włączony do chwalebnego przymierza. A może po ludzku ukochał małe dziecko, jak swoje, i współodczuwa jego ból... Czasem nie ma większego dowodu miłości jak smutek na twarzy, z powodu bólu ukochanej osoby.
Znowu dała Pani radę. Pozdrawiam
![]() |
krzysztof-laskowski @agnieszka-slodkowska |
20 lutego 2020 14:54 |
Piękna kompozycja, Agnieszko. Szczególnie podoba mi się gra świateł w niebieskim nastroju.
![]() |
agnieszka-slodkowska @gabriel-maciejewski 20 lutego 2020 09:12 |
20 lutego 2020 16:29 |
Dzięki Gabriel! Bałam się tego tematu bardzo, ale jak zaczęłam malować, to ten obraz "sam" się namalował. Św. Józef dopomógł! :)
![]() |
agnieszka-slodkowska @Stalagmit 20 lutego 2020 11:08 |
20 lutego 2020 16:30 |
Bardzo dziękuję Szymon! Pracuję już nad kolejnym (siódmym); kiedy go skończę, to będę w połowie drogi :)
![]() |
agnieszka-slodkowska @Zbigniew 20 lutego 2020 12:14 |
20 lutego 2020 16:31 |
Dziękuję i pozdrawiam.
![]() |
agnieszka-slodkowska @m8 20 lutego 2020 14:27 |
20 lutego 2020 16:34 |
Dziękuję Panu bardzo! Pejzaż o który Pan pyta, to podkarpackie, okolice Piątkowej, a dokładnie droga na Kotów.
![]() |
agnieszka-slodkowska @OdysSynLaertesa 20 lutego 2020 14:47 |
20 lutego 2020 16:36 |
Bardzo dziękuję, za komentarz również. Pozdrawiam serdecznie.
![]() |
agnieszka-slodkowska @krzysztof-laskowski 20 lutego 2020 14:54 |
20 lutego 2020 16:39 |
Dziękuję Krzysiu! Błekitne światło ładnie kontrastuje z ciepłą tonacją skóry :) Pozdrawiam serdecznie!
![]() |
Greenwatcher @agnieszka-slodkowska |
20 lutego 2020 16:58 |
Niemy na kartach Ewangelii św. Józef wypowiedział przecież imię Jezus, właśnie przy obrzezaniu. Na Pani obrazie święty też milczy, ale przecież jest wymowny. Podziwiam to zatroskanie, które Pani wydobyła. Piękny obraz.
![]() |
agnieszka-slodkowska @Grzeralts 20 lutego 2020 16:51 |
20 lutego 2020 17:01 |
Dziękuję i pozdrawiam.
![]() |
OdysSynLaertesa @agnieszka-slodkowska 20 lutego 2020 16:36 |
20 lutego 2020 17:06 |
Przepraszam że tak trochę prowokacyjnie, ale jest Pani pierwszą osobą/twórcą, którą mogę zapytać o "przyczynę", więc sobie pozwoliłem.
Nie wymagam :) Cieszę się z tego co Pani dostarcza.
![]() |
agnieszka-slodkowska @Greenwatcher 20 lutego 2020 16:58 |
20 lutego 2020 17:07 |
Tak, to prawda, że w całej Biblii św. Józef nie odzywa się ani razu. My tylko wiemy, że musiał wypowiedzieć imię Jezus podczas obrzezania Dzieciątka. Dziękuję Panu za komentarz i dobre słowo. Pozdrawiam serdecznie.
![]() |
agnieszka-slodkowska @OdysSynLaertesa 20 lutego 2020 17:06 |
20 lutego 2020 17:16 |
Przepraszam, ale nie bardzo rozumiem o jaką przyczynę Pan pyta. Przyczynę smutku św. Józefa? Myślę, że po pierwsze smutek ojca z powodu cierpienia Syna (tak jak czytamy w septennie). 3 Smutek - Obrzezanie Jezusa.
![]() |
OdysSynLaertesa @agnieszka-slodkowska 20 lutego 2020 17:16 |
20 lutego 2020 17:36 |
Ok.
![]() |
Kuldahrus @agnieszka-slodkowska |
20 lutego 2020 20:34 |
Tak jak zawsze pięknie. Św. Józef smutny, zatroskany, ale też jest tak jakby ponad tą warstwą zwyczaju, tradycji żydowskiej, wie kim jest Jezus (podkreślenie tego przez jego rozświetloną twarz). Tak to odczytuję.
![]() |
Autobus117 @agnieszka-slodkowska |
20 lutego 2020 20:50 |
Jezus to niestety nieporozumienie.
![]() |
Paris @agnieszka-slodkowska |
20 lutego 2020 21:36 |
Piekne...
... podoba mi sie malenki, placzacy Jezus... a po Jozefie widac, ze pokochal to malenstwo jak swoje.
![]() |
maria-ciszewska @Autobus117 20 lutego 2020 20:50 |
21 lutego 2020 07:50 |
Nie miał On wdzięku ani też blasku,
aby na Niego popatrzeć,
ani wyglądu, by się nam podobał.
3 Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi,
Mąż boleści, oswojony z cierpieniem,
jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa3,
wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic.
Iz 53
![]() |
maria-ciszewska @agnieszka-slodkowska |
21 lutego 2020 08:02 |
Dziękuję za kolejny piękny rozdział Ewangelii dla ubogich.
Pozostaje patrzeć, kontemplowaći poznawać.
Postaci Dzieciątka i Józefa są przepełnione światłem. Starotestamentalni kapłani pogrążeni w cieniu kurczowo przytrzymują Odwieczne - Nowe Słowo. Już Je krzyżują.
![]() |
Autobus117 @maria-ciszewska 21 lutego 2020 07:50 |
21 lutego 2020 08:23 |
Szanowna Pani w mojej subiektywnej ocenie Jezus nie mógł tak wyglądać. Widzi Pani kto Go otacza? Jezus w ten sposób przedstawiony tu nie pasuje. Jakby przeniesiony z innego obrazu.
![]() |
agnieszka-slodkowska @Kuldahrus 20 lutego 2020 20:34 |
21 lutego 2020 09:32 |
Dziękuję Mateusz za piękny komentarz. Pozdrawiam serdecznie!
![]() |
agnieszka-slodkowska @Paris 20 lutego 2020 21:36 |
21 lutego 2020 09:34 |
Dziekuję Pani bardzo! Serdeczne pozdrowienia!
![]() |
agnieszka-slodkowska @maria-ciszewska 21 lutego 2020 08:02 |
21 lutego 2020 09:37 |
Pani Mario, dziękuję za wrażliwą i bardzo trafną interpretację! Pozdrawiam serdecznie!
![]() |
agnieszka-slodkowska @Autobus117 21 lutego 2020 08:23 |
21 lutego 2020 09:41 |
Zachęcam do namalowania swojej wersji.
![]() |
Autobus117 @agnieszka-slodkowska 21 lutego 2020 09:41 |
21 lutego 2020 10:02 |
Słaba ta odpowiedz. Nie namaluję bo nie mam Pani talentu. A Jezus to raczej typ znad Wołgi. Co nie znaczy jakiś gorszy.Po prostu tak nie mógł wyglądać żydowski niemowlak. Wszyscy Panią chwalą więc jeśli jeden głos krytyki Pani przeszkadza to zawsze można mnie wyrzucić.
![]() |
maria-ciszewska @Autobus117 21 lutego 2020 10:02 |
21 lutego 2020 11:05 |
A Józef to typ znad Wisły, o zgrozo.
![]() |
kamiuszek @agnieszka-slodkowska |
21 lutego 2020 11:47 |
Chciałbym tak umieć.
![]() |
Autobus117 @maria-ciszewska 21 lutego 2020 11:05 |
21 lutego 2020 11:51 |
Szanowna Pani, ja to tak widzę, no nie moja wina, że tak jakoś mi to zagrało. Od Twórcy oczekiwałbym raczej wyjaśnienia . Wie Pani - "co autor chciał powiedzieć". Czego Pani oczekuje? Samych pochwał? Tak będzie lepiej? Pani sztuka na tym zyska? Myślę, że niejednemu artyście ktoś życzliwy szepnął do ucha jakąś uwagę, z której może nie skorzystał, a czasem może tak.
![]() |
kamiuszek @Autobus117 21 lutego 2020 10:02 |
21 lutego 2020 11:52 |
Aż zatrzępotałem rzęsą z ciekawości. Intrygująca opinia. To nic, że nie umie pan malować. W necie jest mnóstw zdjęć i reprodukcji obrazów. Jeśli pan wie, jak dokładnie powinien wyglądać Jezusek, to uprzejmie proszę o link do grafiki z niemowlęciem podobnym do pana wyobrażeń.
![]() |
Autobus117 @kamiuszek 21 lutego 2020 11:52 |
21 lutego 2020 12:04 |
Parę komentarzy temu napisałem że to moja subiektywna opinia. No tak jakoś mi to wpadło do głowy. Może zle może dobrze, może głupio, napisałem o tym w pierwszym odruchu. Chętnie przyjmę wyjaśnienie, wyprowadzenie z błędu. Nikt się nie jednak pochylił nad profanem, nie wytłumaczył, pomógł zrozumieć. A szkoda, może bym się czegoś nauczył.
![]() |
agnieszka-slodkowska @Autobus117 21 lutego 2020 12:04 |
21 lutego 2020 14:41 |
Zastanawiam się, o co Panu chodzi. Mam wrażenie, że sam Pan nie wie.
Pana 1 komentarz: " Jezus to niestety nieporozumienie." Ten komentarz jest słaby na maxa; zero w nim merytorycznej krytyki. Jest za to Pana subiektywna (aczkolwiek mało jasna) ocena, do której z resztą ma Pan prawo.
Pana 2 komentarz (do Pani Marii): "Szanowna Pani w mojej subiektywnej ocenie Jezus nie mógł tak wyglądać. Widzi Pani kto Go otacza? Jezus w ten sposób przedstawiony tu nie pasuje. Jakby przeniesiony z innego obrazu." Tutaj już coś innego próbuje Pan powiedzieć tylko co? Wg Pana kto ma otaczać Małego Jezuska podczas obrzezania? Jak powinno zostać przedstawione dzieciątko Jezus? Jak Pan Go widzi? Proszę opisać. Proszę choćby podać przykłady ze znanych dzieł mistrzów, może będzie łatwiej. Ale Pan tego nie robi. Szkoda. Jak powinnam namalować 8-dniowe Maleństwo, które został zabrane Mamie, teraz trzymają Go obcy ludzie? Dzieciątko jest przerażone, boi się, krzyczy.
Pana 3 komentarz: "Słaba ta odpowiedz. Nie namaluję bo nie mam Pani talentu. A Jezus to raczej typ znad Wołgi. Co nie znaczy jakiś gorszy.Po prostu tak nie mógł wyglądać żydowski niemowlak. Wszyscy Panią chwalą więc jeśli jeden głos krytyki Pani przeszkadza to zawsze można mnie wyrzucić." Po raz kolejny powtarzam: proszę napisać, jak powinien wyglądać "żydowski niemowlak". Może powinnam namalować Maleństwu brodę, wąsy, pejsy oraz duży nos, żeby było czytelniej? Może Pan nie wie, że dzieciom włosy zmieniają się z wiekiem; te pierwsze się "wycierają" przez kilka / kilkanaście dni po urodzeniu. Kolor oczu dziecka zmienia i się i satbilizuje aż przez 2 lata. Ale wg Pana tak nie wygląda "żydowski niemowlak".
Pana 4 komentarz (do Pani Marii): " Szanowna Pani, ja to tak widzę, no nie moja wina, że tak jakoś mi to zagrało. Od Twórcy oczekiwałbym raczej wyjaśnienia . Wie Pani - "co autor chciał powiedzieć". Czego Pani oczekuje? Samych pochwał? Tak będzie lepiej? Pani sztuka na tym zyska? Myślę, że niejednemu artyście ktoś życzliwy szepnął do ucha jakąś uwagę, z której może nie skorzystał, a czasem może tak." Do tej pory nie napisał Pan konkretnie o co Panu chodzi, więc na co mam odpowiadać?
Pana 5 komentarz (do @kamiuszek): Parę komentarzy temu napisałem że to moja subiektywna opinia. No tak jakoś mi to wpadło do głowy. Może zle może dobrze, może głupio, napisałem o tym w pierwszym odruchu. Chętnie przyjmę wyjaśnienie, wyprowadzenie z błędu. Nikt się nie jednak pochylił nad profanem, nie wytłumaczył, pomógł zrozumieć. A szkoda, może bym się czegoś nauczył.
Tak, to jest Pana subiektywna ocena. Obraz się Panu nie podoba, czy też samo Dzieciatko, nie wiem. Jak napisałam, ma Pan do tego prawo. Jest Pan w błędzie, że komentujący tutaj jedynie mi kadzą. Jeżeli pojawiają się opinie krytyczne, to osobiście liczę na to, że będzie rzetelna pod względenm marytorycznym. Co do obrazu: To jest moja wizja, przedstawiłam Dzieciątko Jezus tak jak wyobraziłąm sobię tą sytuację, tak jak ją czułam. Proszę napisać swoją osobną notkę na swoim blogu, jak powinien wyglądać ośmiodniowy Pan Jezus w dniu obrzezania i załączyć zdjecia, chociażby kilka przykładów malartwa traktujących o tym wydarzeniu.
![]() |
agnieszka-slodkowska @kamiuszek 21 lutego 2020 11:52 |
21 lutego 2020 14:45 |
Dziękuję Panu bardzo! Dokładnie tak jak Pan napisał: @Autobus117 powinien wzbogacić swoją wypowiedź o opis i/ lub zdjęcia, linki do materiałów na temat wyglądu Dzieciątka.
![]() |
valser @agnieszka-slodkowska 21 lutego 2020 14:41 |
21 lutego 2020 15:03 |
Nie wiem co bardziej podziwac? Twoj talent? Twoja prace? Czy Twoja cierpliwosc w polemice z kims kto powinien zmienic ksywe na PustyBaniak, albo DoopicielFlekow?
Ja poczekam az skonczysz cala serie, jak obrazy juz beda poswiecone to se przyjade, uklekne i sie pomodle za Autobus. Mam tylko cicha nadzieje, ze mnie zaprosisz na impreze w zwiazku z zakonczeniem tego cyklu i ze zaproszenia beda platne. Amen.
![]() |
OdysSynLaertesa @Autobus117 21 lutego 2020 11:51 |
21 lutego 2020 15:22 |
Tyle że Pan nie pisze jak to sam widzi/widziałby, ale że to co widzi jest słabe pod adresem "wzroku" tego kto malował...
Już nie wspominając o tym, że można ten zarzut "słabości", przypisać wyłącznie Panu, bo to właśnie Pana, jedyna w tym momencie wizja/problem. To jest efekt niepotrzebnego oczekiwania od innych własnych wyobrażeń.
Pani Agnieszka z dość dużą klasą "się wytłumaczyła", choć po prawdzie nie wiedziała o co Panu konkretnie chodzi. Nie ma więc po co udawać że chce Pana wyrzucić, po tak precyzyjnej i kulturalnej odpowiedzi :)
![]() |
agnieszka-slodkowska @valser 21 lutego 2020 15:03 |
21 lutego 2020 20:56 |
;) :))) You made my day!!! :D
Już możesz się czuć zaproszony! A póki co, trzeba się brać do roboty ;)
![]() |
Autobus117 @OdysSynLaertesa 21 lutego 2020 15:22 |
22 lutego 2020 00:19 |
przepraszam trochę latałem po mieście. Praca. Czego autorka nie wiedziała? Opisałem to może niudolnie ale dokładnie. Nic mi nie wytłumaczyła, ale dała sygnał, że kompletnie nie rozumie o czym pisałem. Jak chce to napiszę , że to dzieło kompletne. Będzie lepiej?
A wystarczyło odnieść się do tego co sama zamieściła /nie chodzi o kopiowanie/ - Luca Signorelli 1491
![]() |
Autobus117 @valser 21 lutego 2020 15:03 |
22 lutego 2020 00:27 |
Pusty Baniak Cię pozdrawia. Twoje teksty o sporcie i Chinach - genialne. Skup się na tym. Będę wdzięczny jak się za mnie pomodlisz. Odwzajemnię uczucia.
Skomentowałem tylko jeden "detal" a tu nagonka. Daleko tak nie pojedziecie. No, ale kto zabroni próbować.
PS. Doopicielfleków -dobre. Pożyczam!
![]() |
Autobus117 @agnieszka-slodkowska 21 lutego 2020 14:41 |
22 lutego 2020 00:56 |
"To jest moja wizja, przedstawiłam Dzieciątko Jezus tak jak wyobraziłąm sobię tą sytuację, tak jak ją czułam. "
O to właśnier chodzi. To jest to! Szanowna Pani , ja Pani nie krytykowałem. Miałem jedną uwagę i się nią podzieliłem. Zawsze myślałem że SN jest miejscem jaskiejś dyskusji, sporów. Widać nie. OK. Poprawię się. Trochę się ten spór rozrósł w złym kierunku, może to moja wina . A szkoda, bo Pani praca piękna. A jeszcze mi Valser dokopał. I tak go lubię. Za fachowość!
![]() |
Magazynier @agnieszka-slodkowska |
22 lutego 2020 13:03 |
Świeten. Dalej tak trzymać. Ciekawe, że dama maluje obrazy po części adresowane do mężczyżn.
![]() |
agnieszka-slodkowska @Magazynier 22 lutego 2020 13:03 |
22 lutego 2020 17:41 |
Bardzo się cieszę, że seria się Panu podoba! Pozdrawiam serdecznie.
![]() |
MarekBielany @agnieszka-slodkowska |
22 lutego 2020 20:36 |
coś jest.
Nie miał lekko.
.