-

agnieszka-slodkowska

Geniusz baroku. Szymon Czechowicz (1689–1775)

Pod takim tytułem od 16 listopada do 28 marca 2021 r. w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie można było oglądać wspaniałą wystawę malarstwa. Całe szczęście zdążyłam odwiedzić wystawę tuż przed jej zamknięciem.

Niewielu zna tego artystę. Muszę się Państwu przyznać, że ja również nie znałam… Nikt na historii sztuki nawet nie wspomniał o Czechowiczu. Ciotka wiki także niewiele mówi o malarzu:

Szymon Czechowicz (ur. przed 22 lipca 1689 w Krakowie, zm. 21 lipca 1775 w Warszawie) – polski malarz. Pochodził z rodziny złotników. Dzięki protekcji Franciszka Maksymiliana Ossolińskiego w 1711 rozpoczął studia malarskie w Akademii Świętego Łukasza w Rzymie. W 1716 zdobył nagrodę Akademii. W 1731 powrócił do Polski. Malował obrazy religijne (jego obrazy znajdują się w kościołach m.in. Wilna, Krakowa, Lwowa, Warszawy, Poznania, Lublina, Opola Lubelskiego, Górze Kalwarii, Starejwsi i Lubartowa) oraz portrety (rodziny Ossolińskich, Sułkowskich, kanclerza wielkiego litewskiego Jana Fryderyka Sapiehy, hetmanów wielkich Klemensa Branickiego i Wacława Rzewuskiego, wojewody sandomierskiego Jana Tarły i innych).
Zmarł w 1775 i został pochowany w warszawskiej krypcie Ojców Kapucynów. W roku 2009 z okazji Świąt Zmartwychwstania Pańskiego Poczta Polska wydała serię dwóch znaczków pocztowych przedstawiających jego obrazy: „Złożenie do grobu” (1747) i „Chrystus Zmartwychwstały” (1758), które znajdują się w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie.

Zaraz przy wejściu”przywitał” mnie św. Józef z Dzieciątkiem. Czy to znak?

Św. Józef z Dzieciątkiem Jezus"

O wystawie i twórczości Szymona Czechowicza najlepiej opowiedzą dwie osoby:
Dyrektor MNK Andrzej Szczerski oraz kurator wystawy dr Tomasz Zaucha.

To pierwsza monograficzna prezentacja dzieł Szymona Czechowicza – artysty mało znanego w Polsce, a bardzo ważnego dla historii sztuki. „Wprowadzamy na salony nieobecnego artystę, któremu miejsce tam od dawna się należy” – powiedział dyrektor MNK Andrzej Szczerski.
Wystawę udało się zorganizować mimo pandemii koronawirusa, a pokazywane na niej obrazy i rysunki zostały sprowadzone z Polski, Francji, Litwy, Ukrainy, USA i Włoch, co było ogromnym logistycznym wyzwaniem. Przygotowania trwały cztery lata. Staraniem MNK, przeprowadzono konserwację 109 prezentowanych dzieł, a na potrzeby katalogu zdigitalizowano 356 obiektów.

Ekspozycja daje okazję zobaczenia na wyciągnięcie ręki dzieł rozproszonych na co dzień w kościołach i muzeach polskich i zagranicznych. Skonfrontowano je także z obrazami innych znanych ówcześnie malarzy polskich i włoskich m.in. Carla Marattiego, Jana Bogumiła Plerscha, Franciszka Smuglewicza, Tadeusza Kuntzego, Agostina Masucciego, Lodovica Mazzantiego. Sprowadzono je z 26 miejscowości, w tym ośmiu zagranicznych, wypożyczając z 47 parafii, zakonów, muzeów, bibliotek, instytucji kultury i kolekcji prywatnych.
Dyrektor MNK Andrzej Szczerski podkreślił, że ta ekspozycja to wypełnienie misji muzeum: badania, udostępniania i popularyzacji sztuki polskiej.

To niezwykła okazja do spotkania z wielką sztuką późnego baroku i próba szerokiego ukazania artyzmu Czechowicza oraz przypomnienia jego dokonań, dziś niesłusznie zapomnianych.

Kolebką baroku był Rzym. Artyści z całej Europy gromadzili się tutaj, by w słynnej Akademii św. Łukasza rozwijać talent. Jednym z nielicznych Polaków w ich gronie był Szymon Czechowicz, który swe rzymskie studia rozpoczął około 1710 roku. Malarstwo barokowe Rzymu odznaczało się w tym czasie klasyczną stylizacją form i monumentalizmem. Biegłość w rysunku, wysmakowany koloryt, ulotna wrażeniowość i umiejętność komponowania rozbudowanych, efektownych scen, w których sfera ziemska przenika się ze sferą niebios zaludnianych przez gromady aniołów, charakteryzowały ówczesną sztukę Wiecznego Miasta. Czechowicz pozostał w nim przez około 20 lat i gdy po 1730 roku wrócił do kraju, był już dojrzałym malarzem, który przez resztę swego długiego i pracowitego życia pozostał wierny ideałom rzymskiego późnego baroku. Szybko zyskał sobie wyjątkową renomę, gdyż nie było u nas w owym czasie żadnego artysty, który mógłby mu dorównać. Możnowładcy, biskupi, zakony zamawiali u niego liczne obrazy do wystroju kościołów na całym rozległym terytorium Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Wiele z tych dzieł przepadło, wiele jednak istnieje do dziś i świadczy o wybitnym talencie swego twórcy.

Był skromny, pobożny i bardzo pracowity. Klasą artystyczną nie ustępował najlepszym malarzom rzymskim. Czechowicz malował głównie dzieła religijne. - Jego mistrzostwo jest widoczne szczególnie na obrazie z kościoła pw. św. Stanisława w Rzymie, przedstawiającym św. Jadwigę Śląską stojącą pod krzyżem Chrystusa. To jest najwyższe cis jego malarstwa - powiedział dr Tomasz Zaucha, kurator wystawy.

Św. Jadwiga Śląska

Magnaci byli hojnymi mecenasami malarza. W latach 60. XVIII w. hetman Wacław Rzewuski zaprosił Czechowicza do swego zamku w Podhorcach, by namalował cykl obrazów do jego galerii. Wykupił także niektóre dawniejsze dzieła artysty. Znalazły się one w tzw. zielonym pokoju, który teraz zrekonstruowano na potrzeby wystawy. - Było to swoiste muzeum jednego artysty, jego wystawa monograficzna. Nie wszystkie zachowały się do naszych czasów – dlatego niektóre z ram są puste – symbolizują zniszczone obrazy.

„Zielony pokój”

Malował w stylu, który obowiązywał w XVIII w. w Rzymie. Te przedstawienia były mniej dramatyczne niż dawniejsze, niemniej nadal emocjonalne. Czechowicz znakomicie przedstawiał figury ludzkie, używał też wysmakowanej kolorystyki. Najlepiej czuł się w malarstwie religijnym, czerpiącym z dawnej tradycji sztuki włoskiej, sięgającej jeszcze renesansu. Jego obrazy są dość liryczne, bardzo dekoracyjne. To jest malarstwo, które dostarcza wrażeń estetycznych najwyższej próby. Zresztą właśnie takie dzieła najczęściej u niego zamawiano. Jego obrazy służyły przede wszystkim ozdabianiu kościołów. Na wystawie prezentowanych jest także kilka namalowanych przez niego portretów, ale nie mają one takiego znaczenia jak sceny religijne.


Portret Jakuba Floriana Narzymskiego

Co ciekawe, na wystawie znajduje się jedynie kilka spośród krakowskich obrazów Czechowicza. - Wielu innych nie chcieliśmy i nie śmieliśmy wyciągać z ołtarzy świątyń Krakowa. Opracowaliśmy towarzyszący wystawie folder z planem krakowskiego „Szlaku Szymona Czechowicza - wyjaśniła Katarzyna Bik z działu informacji MNK. Idąc tym szlakiem można zobaczyć dzieła "geniusza baroku" znajdujące się w katedrze wawelskiej, bazylice Mariackiej, pijarskim kościele pw. Przemienienia Pańskiego, Kolegiacie Uniwersyteckiej św. Anny, kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła oraz na krużgankach klasztoru franciszkanów.


Wystawie towarzyszy obszerny katalog naukowy z 356 fotografiami.

Zwiedzający mogli zobaczyć nie tylko wielkoformatowe obrazy Czechowicza o tematyce religijnej, ale także jego szkice i rysunki oraz dzieła współczesnych mu włoskich i polskich artystów baroku.



Obraz zamykający wystawę jest nieco inny niż pozostałe, skromniejszy, już nie tak barokowo rozbuchany. Przedstawia Św. Franciszka. Jest on niezwykły pod względem formy, bardziej surowy niż pozostałe dzieła malarza. Widać, że artysta przeczuwał zbliżającą się śmierć. Franciszek ubrany jest w habit podobny do tego, w jakim kazał się pochować sam Czechowicz. Umarł on jako tercjarz, a jego grób znajduje się w kościele przy ul. Miodowej w Warszawie.

Św. Franciszek

W tradycji mówionej zachowała się o nim pamięć jako o człowieku pobożnym, skromnym, pracowitym, co zresztą widać po ilości dzieł jakie zostawił. Nie mając dzieci, zatrudniał rodzinę jako współpracowników. Najbardziej znanym artystą z jego krewnych był Franciszek Smuglewicz, którego prace zostały pokazane na wystawie.

 

https://krakow.gosc.pl/doc/6574359.Krakow-Szymon-Czechowicz-wkracza-na-salony
https://mnk.pl/wystawy/geniusz-baroku-szymon-czechowicz-1689-1775
https://krakow.gosc.pl/gal/spis/6575997.Wystawa-malarstwa-Szymona-Czechowicza-1689-1775-Cz-2
https://pl.wikipedia.org/wiki/Szymon_Czechowicz
https://dzieje.pl/kultura-i-sztuka/szymon-czechowicz-mistrz-malarstwa-religijnego
https://krakow.naszemiasto.pl/wystawa-malarstwa-szymona-czechowicza-w-muzeum-narodowym/ga/c13-7947519/zd/57117651
https://krakow.gosc.pl/doc/6574359.Krakow-Szymon-Czechowicz-wkracza-na-salony
https://dzieje.pl/dziedzictwo-kulturowe/w-muzeum-narodowym-w-krakowie-pierwsza-monograficzna-wystawa-dziel-szymona

W artykule zostały użyte zdjęcia z naszych prywatnych zasobów.

 

Radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego dla wszystkich!

 

 



tagi: malarstwo religijne  czechowicz  barok  malarstwo barokowe  polski barok 

agnieszka-slodkowska
30 marca 2021 23:09
35     2174    14 zaloguj sie by polubić

Komentarze:


Pioterrr @agnieszka-slodkowska
31 marca 2021 01:16

A dla tych co nie mogą pojechać jest to:

https://eksiegarnia.mnk.pl/wydawnictwa-towarzyszace-wystawom/180-geniusz-baroku-szymon-czechowicz.html

Drogie, ale chyba warto. format a4, 720 stron, oprawa twarda szyta.

zaloguj się by móc komentować

Pioterrr @Pioterrr 31 marca 2021 01:16
31 marca 2021 01:18

Przepraszam. Nie załadował mi się obrazek z katalogiem i nie wiedziałem że już mowa o tym katalogu.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @agnieszka-slodkowska
31 marca 2021 07:12

O Szymonie Czechowiczu dowiedziałam się też przypadkiem właśnie w związku z tą wystawą. Ktoś z moich znajomych wrzucił jego obraz na fejsbuku. Nie mogłam uwierzyć. Wyguglalam sobie inne obrazy Czechowicza i po prostu mnie zatkało. Nie wiedziałam, że mamy takiego mistrza malarstwa! 

Również życzę Radosnych i Błogosławionych Świat Wielkanocnych! 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @agnieszka-slodkowska
31 marca 2021 09:28

Zaiste geniusz prawdziwy. Dzięki.

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @agnieszka-slodkowska
31 marca 2021 09:34

Pani Agnieszko, wspaniały tekst, ale także zaimponowała mi Pani jakością zamieszczonych zdjęć - jedno współgra z drugim, bardzo dobra, profesjonalna  robota. A oglądam to wszystko  na  dobrym trzydziesto calowym kalibrowanym monitorze w wysokiej rozdzielczości. Duże przeżycie - i poznawcze, i estetyczne. Bardzo dziękuję...

zaloguj się by móc komentować

Paris @agnieszka-slodkowska
31 marca 2021 09:39

Fantastyczny  wpis...

...  i  rewelacyjna  relacja  zdjeciowa  z  tej  wystawy  !!!

 

Wyobrazam  sobie  jak  niebiansko  piekne  musza  byc  te  obrazy  "na  zywo"...   z  calego  serca  "zazdroszcze  wrazen"  -  to  naprawde  cos  wspanialego  i  niezapomnianego  byc  na  TAAAKIEJ  wystawie  !!!

Pozdrawiam  Pania,  Szanownego  Malzonka  bardzo  serdecznie  i  swiatecznie,  i  dziekuje  za  to  cudowne  odkrycie  genialnego  malarza  Szymona  Czechowicza...  dla  mnie,  dla  nas,  a  w  koncu  i  dla  Polski  !!!

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @agnieszka-slodkowska
31 marca 2021 09:41

Ja powinienem znać, a też nie znałem. To znaczy przypomniałem sobie, ale nie od razu. Sposób w jaki promuje sie sztukę polską jest niestety okropny i nie do zaakceptowania, ale wystawa fajna

zaloguj się by móc komentować

agnieszka-slodkowska @Pioterrr 31 marca 2021 01:18
31 marca 2021 09:50

Faktycznie album tani nie jest, za to pięknie wydany, obszerny, z mnóstwem zdjęć oraz istotnymi informacjami w kilku językach (polskim, angielskim i włoskim).

zaloguj się by móc komentować

agnieszka-slodkowska @Matka-Scypiona 31 marca 2021 07:12
31 marca 2021 09:53

O wystawie dowiedziałam się od mojego nieocenionego kolegi Mirka, który mieszka w pobliżu Krakowa i bacznie obseruje jakie ciekawe wystawy mają tam miejsce.

Dziękuję za życzenia i pozdrawiam serdecznie :)

zaloguj się by móc komentować

agnieszka-slodkowska @Maginiu 31 marca 2021 09:34
31 marca 2021 10:11

Dziękuję Panu bardzo :) Dla mnie dokumentacja, zwałszcza obrazów, jest bardzo ważna. Oboje z mężem przykładamy do tego wiele starań, także jeśli chodzi o kolor. Na wystawie zachwyciły mnie dwa obrazy mistrzów włoskich "Św. Róża z Limy" Carlo Mratti i "Niepokalane poczęcie NMP" Corrado Giaquinto. Niesamowita kolorystyka, zwłaszcza błękit przykuwa wzrok. Niestety, reprodukcje w albumie są mocno zażółcone i nie oddają należycie barw obrazów. Załączam fotki zrobione przez męża, które są bliższe oryginałom.

zaloguj się by móc komentować

agnieszka-slodkowska @Paris 31 marca 2021 09:39
31 marca 2021 10:13

Dziękuję Pani bardzo! Tak, faktycznie na żywo wystawa robi ogromne wrażenie.

Dziękujemy za życzenia. Pozdrawiamy serdecznie :)

zaloguj się by móc komentować

agnieszka-slodkowska @gabriel-maciejewski 31 marca 2021 09:41
31 marca 2021 10:17

Przynajmniej w przypadku wystawy Czechowicza album jest merytorycznie dobrze opracowany (w albumie towarzyszącemu wystawie Willmanna mnóstwo jest komentarzy celebrytów).

zaloguj się by móc komentować

malwina @agnieszka-slodkowska
31 marca 2021 11:50

Bardzo Pani dziękuję za namiastkę muzeum w ... domu:)

 

zaloguj się by móc komentować

agnieszka-slodkowska @malwina 31 marca 2021 11:50
31 marca 2021 12:09

Dziękuję i miłego dnia życzę :)

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @agnieszka-slodkowska 31 marca 2021 10:11
31 marca 2021 13:00

Problem odwzorowania kolorów naturalnych przy pomocy różnych technik jest wyjątkowo złożony. Techniki odwzorowania mają bardzo rózne gamuty kolorów i tylko doświadczona osoba posiadająca nie tylko techniczną biegłość, ale przede wszystkim czująca eksponat lub rekwizyt, potrafi się w tym odnaleźć.  Sądzę, że takim wyczuciem wykazaliście się Państwo w tym  - skromnym przecież, ale pięknym - reportażu z wystawy. Jeszcze raz gratuluję.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Nieobyty @agnieszka-slodkowska
31 marca 2021 19:48

Na początku to za całość wpisów - można tylko podziękować a jakości prac malarskich pogratulować.

Ten klimat i tematyka - urzeka i życzyć trzeba zdrowia by powstawały kolejne prace.

Co do wystawy - to chyba trochę opatrzeni w barokowe wystroje kościołów nie doceniamy jak są one ładne i jak do nas przemawiają i ile niosą treści. Co raz częściej zauważam że lepiej się czuję i bardziej skupiam w takich świątyniach a nie we współczesnych kościołach.

Cóż trzeba zaplanować trasę po Krakowie by dzieła mistrza Szymona w ich naturalnym środowisku oglądnąć.

Na koniec trochę prywaty - mała prośba.

Umykają nam często takie wystawy jak ta wyżej opisana - najczęściej docierą do nas informację że czas danej wystawy już się kończy.   

Jeżeli będzię Pani lub ktoś z czytajacych miał informacje o że takie perełki wystawienicze są planowane to może taka krótka wzmianka o tym.

Jak się nie śledzi takich rzeczy na bieżąco to wiele umyka a przecież można jakoś czas wygospodarować by wpaść choćby do Krakowa tylko na taką wystawę.

Na koniec Wszyskim Autorce,  Czytelnikom i im najbliższym  przesyłam Życzenią   "Radosnych i Błogosławionych Świat Wielkanocnych".

zaloguj się by móc komentować

agnieszka-slodkowska @Maginiu 31 marca 2021 13:00
31 marca 2021 21:10

Jeszcze raz dziękujemy. Kolor to nasze, przepraszam za określenie, "zboczenie zawodowe", więc tym bardziej cieszymy się, kiedy ktoś dostrzega pozornie niewidoczne niuanse. Pozdrawiamy serdecznie :)

zaloguj się by móc komentować

agnieszka-slodkowska @Nieobyty 31 marca 2021 19:48
31 marca 2021 21:53

Bardzo Panu dziękuję za komentarz i dobre słowo.

Wystawa Czechowicza była rewelacyjnie zaaranżowana. Podobnie było z Willmannem we Wrocławiu (wystawę udało mi się odwiedzić w sierpniu). Czasami być może nie zwracamy uwagi na obrazy w kościołach, a na wystawie zyskują innego blasku, innej perspektywy. Krakowska ekspozycja epatowała specyficznym nastrojem, co z kolei wpływało na odbiór prac. Bardzo na plus. Wystawa we Wrocławiu, moim skromnym zdaniem była zbyt "pop"; interaktywne zabawy, sztuczna inteligencja nazwana Watsonem opowiadała jakieś mało fachowe dyrdymały na temat poszczególnych obrazów w jednej sal, przez co traciło to na klimacie. Po wystawie wrocławskiej zauważyliśmy, że obrazy religijne źle się czyta w nowoczesnej przestrzeni muzeum, bo obrazy są pozbawione kontekstu. Od razu nasunęła się myśl, że powinny wrócić do swojej naturalnej przestrzeni. Jeździlismy wtedy po Ślasku i zwiedzaliśmy różne ciekawe miejsca. Kiedy trafiliśmy do sanktuarium Św. Jadwigi Ślaskiej w Trzebnicy czy do opactwa cystersów i kościoła w Henrykowie, obrazy które się tam znajdowały zrobiły na nas ogromne wrażenie. Dlatego cieszę się, ze wszystkie te obrazy religijne wrócą na swoje stałe miejsca.

Aktualnie obrazy Willmanna można zobaczyć w Warszawie https://maw.art.pl/exhibition/willmann-opus-minor/

https://maw.art.pl/exhibition/willmann-w-warszawie/

https://mt514.pl/willmann/

Jeśli tylko będę wiedzieć coś o ciekawej wystawie, dam znać. Tak jak Pan zauważył: można zrobić sobie jednodniową wycieczkę na taką wystawe. Dokładnie my tak zrobiliśmy: 7:35 pociąg z Warszawy do Krakowa, a wieczorem powrót :) A atrakcji w Krakowie nie brakuje, nawet czasie pandemii (Sukiennice, Dom Matejki, Muzeum Czartoryskich, Kościół Mariacki i inne krakowskie kościoły etc).

Aktualnie czekam z niecierpliwością na wystawę Anny Bilińskiej Bohdanowiczowej w Muzeum Narodowym w Warszawie, bo zdaje się, jeszcze nie została otwarta  https://www.mnw.art.pl/wystawy/artystka-anna-bilinska-18541893,238.html

Serdecznie dziękuję za życzenia! Błogosławionych Świąt Wielkiej Nocy!

 

zaloguj się by móc komentować

malwina @agnieszka-slodkowska
1 kwietnia 2021 00:48

Pani Agnieszko, czy można zamówić u Pani obraz?

przepraszam za zaśmiecanie wątku, ale pytać zawsze można:)

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski 31 marca 2021 09:41
1 kwietnia 2021 08:20

Gdyby tematyka jego obrazów była "rewolucyjna", a to co innego. Zaraz by upchnięto tego malarza do jakiegoś programu, jak nie szkolnego to telewizyjnego. Ale w redakcjach medialnych jak i pośród kadry nauczycielsko-akademickiej prawie same intelektualne sieroty po marksiźmie-leniniźmie.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @agnieszka-slodkowska
1 kwietnia 2021 08:49

Fantastyczne obrazy, Agnieszko. Błogosławionych świąt Zmartwychwstania Pańskiego!

zaloguj się by móc komentować

agnieszka-slodkowska @malwina 1 kwietnia 2021 00:48
1 kwietnia 2021 09:59

Oczywiście, ze można :) Pod warunkiem, że nie jet to pilna sprawa (nadal pracuję nad Świętą Rodziną). Proszę pisać na: [email protected]

zaloguj się by móc komentować

agnieszka-slodkowska @krzysztof-laskowski 1 kwietnia 2021 08:49
1 kwietnia 2021 10:02

Tak, to wybitne malarstwo. Dziękuję i wzajemnie Krzysiu, Błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego!

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @agnieszka-slodkowska
1 kwietnia 2021 10:31

Piękne! Bardzo mi się podoba. Wielkie dzięki za trud prezentacji tej wystawy. Idealna na Wielki  Tydzień. Nie znam się zupełnie na malarstwie ale barok uwielbiam. Była to wspaniała inwazja Wiary i sztuki.

zaloguj się by móc komentować

umami @agnieszka-slodkowska 31 marca 2021 10:11
1 kwietnia 2021 14:16

Rzeczywiście, bardzo dobre. A z Czechowicza najbardziej podoba mi się św. Franciszek i te jego rysunki :) Św. Jadwiga też, oczywiście, i myślę, że na żywo wrażenia byłyby jeszcze większe. 
Dzięki i Wesołego Alleluja!

zaloguj się by móc komentować

JOLANTA1 @agnieszka-slodkowska
1 kwietnia 2021 16:22

Dech zapiera,piękne ,ciągnie ku Górze.

Można powiedzieć,- pokazał nam Barok ,jak zwyciężać mamy-.

Dziękuje i Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

tadman @agnieszka-slodkowska 31 marca 2021 21:53
1 kwietnia 2021 20:14

Zgadzam się z tezą, że obrazy związane z religią a eksponowane w kościołach robią stosowne wrażenie, ale czasami bywa, że przygnębiające.

Trzy lata temu byliśmy w Grasse i weszliśmy do katedry Notre-Dame-du-Puy de Grasse. W środku można było zobaczyć trzy obrazy Rubensa. Był słoneczny dzień i kiedy po wejściu do środka wzrok powoli przyzwyczaił się do mrocznego wnętrza można było przyjrzeć się obrazom Rubensa. Jeden z obrazów nosił ślady zalania i był w części zniszczony. Dokładniejsza inspekcja pozwoliła zrozumieć, że to nie przypadek, bo boczne ołtarze choć były przykryte białymi obrusami to można było zauważyć, że mury pokryte są liszajami, że odpada tynk, czyli kościół niszczeje. Stan świątyni związany jest z tym, że kościoły są własnością państwa i są oddawane w zarządzanie parafiom. Przy wejściu do świątyni stoi puszka na datki z których katedra ma być remontowana. Te datki są niewielkie, bo wiernych mało, a turyści, którzy przypadkiem wejdą do świątyni szybko z niej wychodzą. Rokowania co do losu katedry nie wyglądają najlepiej.

A wystarczy przejść się po starym mieście i zobaczyć, że turystów tam nie brakuje.

zaloguj się by móc komentować

agnieszka-slodkowska @pink-panther 1 kwietnia 2021 10:31
1 kwietnia 2021 23:39

Dziekuję. Podzielam Pani opinię "barok to wspaniała inwazja Wiary i sztuki".

zaloguj się by móc komentować

agnieszka-slodkowska @umami 1 kwietnia 2021 14:16
1 kwietnia 2021 23:40

Dziękuję. Wesołego Alleluja!

zaloguj się by móc komentować

agnieszka-slodkowska @JOLANTA1 1 kwietnia 2021 16:22
1 kwietnia 2021 23:41

Dokłądnie tak :) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

zaloguj się by móc komentować

agnieszka-slodkowska @tadman 1 kwietnia 2021 20:14
2 kwietnia 2021 00:01

Niestety ma Pan rację. Wiele wspaniałych zabytków sakralnych niszczeje, głównie tam, gdzie społeczeństwo jest coraz bardziej zlaicyzowane.

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @agnieszka-slodkowska
2 kwietnia 2021 21:10

Wszystkiego Najlepszego, zdrowych, radosnych Świąt!

zaloguj się by móc komentować



zaloguj się by móc komentować