Przecieranie szlaków. Trzeba im pokazywać, że można inaczej, że poza frustracjami lesbijek jest też inny jakiś świat

Pięknie! Na plakacie leciwa, czarnoskóra lesbijka czyta o buddyzmie, a pod tym ekipa z Polski :-D

Brawo! Potrafie wyobrazic sobie zainteresowanie gosci tego wydarzenia- wreszcie cos innego. W artykule pana Linblada (ktory z radosci na koniec wysciskal Huberta) tez przebija entuzjazm.

Nie moge sie otrzasnac z okropnego wrazenia o obejrzeniu pewnego filmu, na Szwecje patrze juz tylko przez jego pryzmat. Ten festiwal komiksowy , lacznie z plakatem go promujacym, tez tak widze.

A tu panowe z Polski wniesli kawal zycia i normalnosci:)

O jak super. Wielkie dzięki. Lecę oglądać relację.

Część odiwedzających osób była zainteresowana, ale duża część była przerażona - zamiast poprawności politycznej i emocjonalnych miazmatów, coś takiego! A do tego w realistycznej manierze! Pozdrawiam serdecznie :)

To jeszcze link (w przypadku nadmiaru wolnego czasu o co raczej nielatwo), film o szwedzkiej beznadziei; a jako remedium podaje druga beznadzieje - jakas dziwna komune, koniecznie z azylantami, w dodatku wszystko skomentowane przez medrca Baumanna. Brrr

https://ninateka.pl/film/szwedzka-teoria-milosci-erik-gandini

Świetnie. Powiew świeżości w Sztokholmie.

Dokładnie tak! Serdeczne pozdrowienia!

Bardzo dziękujemy! Pozdrawiamy!

Faktycznie! Ciekawe spostrzeżenie! Choć na 100% mogę tylko ręczyć za Huberta :)

Dziękujemy i serdecznie pozdrawiamy! :)

Gratulację dla PT Koleżanki i Kolegów Artystów :) 

/A myślałam, sądząc z tytułu notki, że Koleżanka pokaże jakąś oszałamiającą martwą naturę swojego pędzla :)))/

Bardzo Pani dziękuję za dobre słowo! Śpieszę wytłumaczyć, że ja jedynie relacjonuję to wydarzenie (nie było mnie z Panami w Sztokholmie). Nie zajmuję się komiksem, ale jestem fanką i staram się wspierać, szczególnie Huberta. Dlatego też napisałam ten post i z rozpędu składam podziękowania w imieniu komiksowej ekipy :)

Co do martwej szwedzkiej natury, jak sprytnie Hubert zauważył po targach "szwedzka natura jest już martwa" :)

A na serio, jeden z moich ulubionych malarzy to Szwed, Andreas Zorn.

Pozdrawiamy serdecznie :)

Fajnie :)

Dodam, że prawie 10 min wpatrywałem się też w twarze Panów, bo tak został mi ekran, gdy miałem zajęte ręce usypianiem Córeczki. Potem zjechałem na dół i zobaczyłem, że są mocno wyćwiczeni robiąc takie rysunki z palca, co było do przewidzenia po widoku twarzy :)

:)

Pozdrawiamy serdecznie!

Nie zdawałem sobie sprawy do czego już w zasadzie doszło w Szwecji. To wygląda na jakąś odmianę piekła na ziemi. Protestanci potrafią.